Nazwa forum

Opis forum


#1 2011-11-30 15:43:03

Wavix100

Administrator

Zarejestrowany: 2011-11-26
Posty: 32
Punktów :   

Łączenie skoków

Czasem zdarza się że, pod nasz dach trafia jeden, samotny skoczek. Oczywiście dokupujemy mu kolegę i...
- Często wybieramy złą płeć. Powiedzmy że dostaliśmy na prezent dorodną samiczkę. Potem weszliśmy na jakąś stronę i dowiedzieliśmy się że jeden skoczek być nie może. Oczywiście pędzimy do sklepu i dokupujemy kolegę, który nierzadko okazuje się samcem... Z tego pośpiechu, braku wiedzy, zamiast z samicą przyszliśmy do domu z samcem. Nawet jeżeli jakimś cudem przynieśliśmy do domu dobrą płeć, często ot, tak wrzucamy skoka do klatki "starego" i liczymy że jakoś dadzą radę... My mówimy temu "nie!". Gerbile też mogą się pogryźć! To nie jakieś słodkie milutkie baranki które pokochają się od pierwszego wejrzenia! Tylko przy odpowiednim łączeniu można uniknąć kłótni. Tu zamierzam je opisać:
Metoda nr 1 "dzielonej klatki": Tak zwana przez "kratkę." Robi się ją tak:
Po przyniesieniu skoka do domu, "starego" wynosimy z klatki, powiedzmy na wybieg, do wanny. Klatkę odgradzamy siatką o grubości oczek ok. 5, 6 mm. (na każdej połowie powinno być podobne wyposażeni czyli: miseczka, poidełko jakieś kryjówki) Gdy nowy skoczek przystosuje się już do nowych warunków, możemy starego skoka wpuścić do drugiej połówki. Na początku lepiej będzie je obserwować przy pierwszym "niuchaniu się " Co ok. 3, 4 godz. zmieniaj je połówkami. Powtarzaj to przez 4 - 8 dni. Gdy skoczki powoli zaczną się "tolerować" możemy usunąć przegrodę. Jednak, koniecznie musimy tam być przez co najmniej 2 godz. Jeśli gdzieś wyjdziemy, ponownie zamontujmy siatkę.
Uwaga!
Przy tej metodzie któryś ze skoków może zrobić podkop!
Metoda nr 2 "Na neutralnym gruncie":
Uwaga!
Co do tej metody, radzę uważać! Najlepiej się sprawdza w przypadku młodych osobników, szczególnie samców. Nie próbować z dorosłymi samicami! Jest ok. 98% że się pogryzą!
Nowego myszoskoczka umieszczamy na ok. 2 doby w klatce tego, do którego chcemy dołączać. "Starego" skoka należy na ten czas umieścić gdzieś indziej (np. na wybiegu). Ściółka powinna być nie zmieniana przynajmniej przez tydzień, by dołączany myszoskoczek mógł przesiąknąć znajomym zapachem.
Następnie umieszczamy skoczki na terenie w który żaden nigdy nie był. (najlepiej w wannie) Umieśćmy na początku tam nowego skoczka, w przeciwnym razie "stary" może poczuć się zdobywcą tego terenu. Jeśli w ciągu kilku godzin się nie pogryzą, można przejść do kolejnego etapu. (niewielki "przepychanki" są normalne) Umieszczamy obydwa skoczki w klatce, obserwujemy je przez ok. 3-4 godz. Jeśli dalej nie pojawią się bójki, łączenie się udało.
Uff... Ale się rozpisałam... Ale mam nadzieje, że komuś się przyda.
Pozdrawiam:)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.dtw.pun.pl www.alfabetmafi.pun.pl www.2011manager.pun.pl www.bleachmaster.pun.pl www.centrumkonoha.pun.pl